W piątek 18 stycznia 2019 o godzinie 10:00, po wielu latach trudnej walki ze stwardnieniem zanikowym bocznym opuszkowym, zmarł Janusz Kozioł – „Król VHS”. O śmierci wybitnego polskiego lektora poinformował dziś rano portal polscylektorzy.pl.
Pan Janusz udzielał swojego głosu już od wczesnych lat 70 ubiegłego stulecia. W 1973 zaczął pracę jako spiker radiowy w studiu Polskiego Radia, a od lat 80-tych „pojawiał się” na antenach polskich telewizji użyczając swojego talentu w filmach fabularnych i serialowych czytając do nich ścieżki dialogowe.
Kilka dni temu w Internecie pojawił się apel lektora i jego rodziny rodziny o pomoc w zdobyciu środków na leki oraz specjalistyczną opiekę, który spotkał się z pozytywnym odzewem. Szybko zebrano znaczącą kwotę, wielokrotnie pomnażając potrzebną kwotę. Wiele osób wspierało myślami Pana Janusza i jego rodzinę, przekazując słowa wsparcia i otuchy przez wpisy w mediach społecznościowych.
Córka lektora Karolina Kozioł napisała: „Państwa odpowiedź na apel mojego Ojca – Janusza Kozioła o pomoc w tej okrutnej chorobie jest nieprawdopodobna. Doceniliście Państwo jego pracę, jego głos, który od lat gości w Waszych domach. W związku z faktem, że zebrana kwota po wielokroć przekracza wyznaczony próg, pragnę Państwa poinformować, że wszystkie środki, które nie zostaną wykorzystane na cel opisany w zbiórce, a konkretnie – pomoc i wsparcie dla Janusza Kozioła – zostaną przekazane na cele charytatywne i społeczne. Wesprą stowarzyszenia i fundacje zaangażowane w niesienie pomocy chorym na SLA i ich rodzinom, propagujące informacje na temat choroby i walki z nią. W imieniu taty, dziękuję Wszystkim za wsparcie, za dobre serce, słowa otuchy i modlitwę”.
„Nie wiadomo, dlaczego choroba się pojawia i nie ma na nią lekarstwa. Pozostaje tylko cud” – pisał Janusz Kozioł, gdy nie mógł już mówić.
Panie Januszu. Do usłyszenia!